ul. Wał Miedzeszyński 414/14
Warszawa, 03-994
UWAGA! To biuro - nie sklep.
Prosimy o kontakt przed spotkaniem.
tel. 533 286 286
tel. 531 837 837
email: biuro@wycenaelektroniki.pl
Sprzedaj:
Wiele lat temu, gdy telefonia komórkowa wchodziła do Polski operatorzy tych sieci prześcigający się w wyścigu o klienta wpadali co raz na nowe pomysły jak skusić go aby został właśnie ich abonentem. Każdy jest inny więc jeden klient skusił się na więcej darmowych minut, drugi na więcej sms-ów, kolejny na 3 miesiące bez abonamentu i tak dalej ale niezmiennie i wtedy i dziś najlepszą zanętą na potencjalnego klienta zawsze był nowy telefon. Więc operatorzy zaczęli prześcigać się w rozdawaniu najnowszych modeli za podpisanie umowy. Każdy i tak wiedział, że to nic innego jak zakup na raty ale tłumaczenie ,że skoro i tak muszę płacić abonament więc warto dopłacić kilka zł. więcej i co 2 lata otrzymać najnowszy, lśniący model flagowca robiło swoje i pół Polski co chwilę zmieniało telefon na nowy, wraz ze zmianą umowy. Jest takie przysłowie, że gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą więc tym modelem wymiany smartfonów zainteresowali się oprócz normalnych klientów także oszuści. Kupowali najnowsze telefony w promocji za kilka złotych i sprzedawali "na pniu" za kilka tysięcy zł. Przebicie zarobku było ogromne więc i problem też był ogromny także operatorzy prześcigali się w co nowych procedurach mających ich uchronić przed takimi wyłudzeniami ale wiadomo, że zawsze byli o krok za kreatywnymi oszustami. Problem istniał, walka się toczyła ale gdy już taki nieuczciwy abonent telefon wyłudził i szybko sprzedał to nawet skierowanie sprawy do sądu nie pomagało bo telefon dawno sprzedany, a oszust i biedny i goły - nie ma z czego oddać. Ale od niedawna to się zmieniło i sieci komórkowe przeszły do kontrofensywy....
Atak na nieuczciwych klientów opiera się na prawdziwym założeniu, że telefon otrzymany w ramach abonamentu jest po prostu przedmiotem sprzedawanym na kredyt, a co za tym idzie - własnością abonenta staje się dopiero w momencie spłaty całego kredytu czyli.... po zakończeniu umowy. Tłumacząc to na przystępny język:
Możesz z niego korzystać, możesz go nosić sam lub komuś użyczyć, możesz jechać z nim na drugi koniec świata albo możesz rzucić nim o ścianę - rób co chcesz ale pamiętaj o płaceniu rat abonamentu. Po prostu teraz już tak jest. Czy wcześniej było inaczej? Nie. Więc co się zmieniło? Różnica polega na tym, że operatorzy teraz zaczęli egzekwować swoje prawo do takiego, niepłaconego telefonu. Fizyczne odebranie go abonentowi nie jest niemożliwe ale zapewne byłoby uciążliwe dla obu stron - poszukiwania, przepychania, kłótnie itp. a finalnie może się okazać ,że takie telefon ma już inna osoba albo, że on właśnie upadł na ziemię i się stłukł, a więc problem ugryziono z zupełnie innej, niespodziewanej strony.
Każdy telefon aby działać potrzebuję właściwie tylko prąd. Ładujemy go, włączamy - i voila: możemy grać, bawić się i robić cokolwiek tylko chcemy ale żeby już zadzwonić do kogoś (bo do tego telefon także może służyć) potrzebne jest coś co posiada tylko operator: nadajniki, odbiorniki, anteny - czyli cała infrastruktura GSM. I tu tkwi właśnie sedno blokowania nieopłaconych telefonów - takie urządzenia po prostu nie mogą połączyć się z żadną polską siecią. Nie tylko z tą w której jest dług - z żadną. Działa to tak, że operator ,który już straci cierpliwość do danego abonenta zgłasza go w swoim systemie jako klienta zablokowanego, a w krok za nim blokują go wszystkie polskie sieci.
Na dzień dzisiejszy jedynie sieci T-Mobile i Plus GSM w tak drastyczny sposób domagają się zapłaty, póki co Play i Orange jeszcze tego nie wprowadziły ale to tylko kwestia czasu jak i u nich pojawi się to rozwiązanie. Jak poznać ,że dotknął mnie ten problem? Najłatwiej zaobserwować to przy telefonach z sieci Plus GSM - na całym ekranie nie będziesz miał żadnej ikony tylko wielki napis wzywający do uregulowania zaległych zobowiązań - przy takim obrazku nie rób sobie nadziei, komunikat jest jednoznaczny. W sieci T-Mobile poziom trudności wzrasta bo nie pojawi się żadna informacja - telefon po prostu nie zaloguje się do sieci co będzie objawiało się pokazaniem kresek zasięgu ale nie pojawi się przy niech nazwa sieci (większość -choć nie wszystkie- telefony właśnie tak wyświetlają informacje o poprawnym połączeniu z danym operatorem). Oczywiście, że nie zawsze brak połączenia z siecią oznaczać będzie blokadę windykacyjną bo równie dobrze może to być spowodowane uszkodzeniem samej płyty głównej telefonu i objaw będzie identyczny ale przy tak charakterystycznym objawie taką ewentualność też trzeba brać pod uwagę.
Współczesne smartfony posiadają naprawdę wiele użytecznych funkcji zajmujących się sieciami GSM: można ręcznie zmieniać operatorów, można zmieniać pasmo pracy telefonu (2G/3G/4G), można wymuszać przełączenie operatora na zasadzie roamingu lub można po prostu wyjąć swoją kartę sim i próbować z inną ale oszczędzę Wam ciut czasu - to bezcelowe. Dlaczego? Bo blokada po pierwsze nie jest na kartę SIM (choć logicznym jest ,że zanim operator zablokuje Ci urządzenie to najpierw taką blokadę nałoży Ci na kartę SIM) tylko na sam telefon, a po drugie - blokada nie jest w żadnym stopniu zależna ani edytowalna z poziomu telefonu - blokada jest nakładana bezpośrednio na sieci komórkowe aby danego numeru imei, tego konkretnego telefonu nie dopuszczały do zalogowania.
Uogólniając - nie, nie można choć w pewnych sprzyjających okolicznościach, przy odrobinie wiedzy można taką blokadę odłożyć w czasie. Jak? Ma to związek z faktem, że oprócz blokady o której wspomniałem kilka linijek temu jest jeszcze jej drugi rodzaj: blokada tymczasowa i występuje ona np. w smartfonach Samsung. Dotyczy abonentów co do których operator jeszcze łudzi się ,że wymusi zwrot zaległych opłat wykorzystując program wbudowany w każdego Samsunga - Knox i za jego pomocą zmienia ustawienia sieci tak ,że to telefon sam z siebie nie może zalogować się do nadajników GSM. To rozwiązanie dla operatorów ma jednak jedną sporą wadę - wystarczy wgrać do takiego Samsunga całe oprogramowanie od zera i program Knox zostanie wyzerowany, a więc znów będzie znajdywał sieć. Co za tym idzie - to rozwiązanie jest stosowane dość rzadko, a i tak tylko na pewien czas, przed właściwą blokadą także zabawa w odblokowywanie tego nie dość ,że jest czasochłonna to i tak tymczasowa, bo taki operator i tak od razu zauważy naszą ingerencję w oprogramowanie i wtedy założy już blokadę nie w telefonie, tylko w sieci GSM, a z nią zrobić niczego już się nie da.
Jeśli płacisz terminowo zobowiązania i nie kupujesz telefonów z Allegro, OLX czy od znajomych - to tak, Ciebie ten problem nie będzie dotyczył. Ale jeśli -jak większość ludzi - zmieniając telefon szukasz okazji na w.wym. portalach miej się na baczności bo możesz niefortunnie trafić i kupić taki telefon. Pół biedy jeśli taki telefon już będzie zablokowany - po prostu przy zakupie zobaczysz ,że nie znajduje sieci to oczywistym powinno być, że nie zapłacisz i będziesz szukał dalej ale najczęściej spotykaną sytuacją jest taka gdzie oszust na portalach ogłasza nowy telefon, często nawet nie rozpakowany, zaraz po zakupie, a więc jeszcze nie zablokowany. Ty dołożysz wszelkiej staranności, sprawdzisz go naprawdę rzetelnie, będzie działał idealnie i dopiero po kilku miesiącach, gdy dług oszusta u operatora urośnie do kwoty przy której ten zdecyduje się na blokadę - zobaczysz smutny znaczek braku zasięgu i wtedy dopiero dowiesz się w jak bardzo niekomfortowej sytuacji się znalazłeś.
Niestety ale zostajesz z niewielkim polem do działania. Możesz pisać do operatora i zapewne każdy przypadek jest indywidualny ale generalnie - to jest telefon niespłacony, a więc jest własnością danej sieci GSM więc szansa ,że odblokują go Tobie jest niewielka. To po prostu nie jest Twój telefon, tylko ich.... Policja? Pewnie ,że możesz próbować zgłosić oszustwo i zapewne warto poradzić się w tej kwestii prawnika - ja nim nie jestem ale rozumiem to na swój chłopski rozum: zostałem oszukany więc wypadałoby aby policja pomogła. Nie znam praktyki w takich przypadkach ale z drugiej strony domyślam się też, że Policja może też odsyłać do Sądów cywilnych bo przecież taki oszust może się tłumaczyć, że nie zapłacił rachunku nie z powodu zaplanowanego oszustwa tylko np. z racji na niefortunne zdarzenia losowe ,które pokrzyżowały mu plany finansowe itp. itd.
Jedynym 100% pewnym rozwiązaniem jest samodzielny zakup smartfona od operatora lub ze sklepu i regularne płacenie rat. Każdy zakup z drugiej ręki obarczony jest ryzykiem - oczywiście rozmawiamy o transakcji nowego towaru. Jeśli kupujemy telefon np. 2 letni i wciąż działa to możemy założyć ,że 2 letnia umowa na abonament już się zakończyła i została spłacona. Co z telefonami używanymi krócej lub nowymi? W każdym przypadku musimy od sprzedawcy uzyskać dowód sprzedaży lub spisać umowę kupna-sprzedaży bo tylko ona -w razie ew. problemów- stanowi dla nas jakiekolwiek potwierdzenie transakcji. Bez niej, jeśli zostaniemy oszukani - nie pójdziemy na Policję ani nie założymy sprawy w Sądzie bo nie będziemy mieli poświadczenia skąd dany towar nabyliśmy.
Z jednej strony powyższe blokady to duże utrudnienie dla uczciwych ludzi, którzy po prostu wola kupować elektronikę taniej czyli za pośrednictwem portali internetowych lub od znajomych, a nie bezpośrednio od operatora ale z drugiej strony trzeba też zauważyć, że nasze sieci GSM to po prostu firmy, które są oszukiwane i szukają sposobów na ograniczenie takich praktyk, a jeśli polskie prawo pozwala na to, to nie możemy mieć o to pretensji ale musimy się w takiej sytuacji po prostu odnaleźć i być czujnym bardziej niż dotychczas.
Pro Service - Warszawa
tel. 533 286 286 tel. 531 837 837
Pro Service
Warszawa tel. 533 286 286